"Z opresji ratuję tylko damy, faceci muszą sami sobie radzić."
[]
Cole Stewart - starszy brat Liama i Clarie. Po raz pierwszy został wprowadzony w drugim tomie, czyli Nigdy nie gasną. Był agentem Ligi, ale także dzieckiem Psi, co ukrywał przed innymi. Został sklasyfikowany jako Czerwony.
Historia[]
Cole pierwszy raz pojawia się w Nigdy nie gasną jako Więzień 27, podczas jednej z misji Ruby i Vida mają za zadanie odbić go z więzienia. Podczas operacji Rob podkłada bombę pod Ruby i Vidę w celu zabicia ich, lecz nie idzie to po jego myśli, ponieważ dziewczynom udaje się przeżyć. Nie podporządkowując się rozkazom, udaje im się uratować Cole'a i zabrać go z powrotem do Ligi Dzieci.
W Po zmierzchu Cole nawiązuje sojusz z Ruby aby zebrać zapasy, broń i ludzi po to, by w końcu rozpocząć walkę z obozami rehabilitacyjnymi i uwolnić więzione w nich dzieci. Cole nie chciał angażować w to swojego brata Liama, bojąc się o jego życie, lecz Liam odebrał to w zły sposób, wszczynając przez to wiele kłótni pomiędzy nimi.
Po rozmowie z Ruby, Cole decyduje się powiedzieć Liamowi iż jest Czerwony. Liam jest zły, że ani Ruby ani Cole nie powiedzieli mu wcześniej, ale po krótkiej i szczerej rozmowie ze swoją ukochaną sprawy między nimi zaczęły się układać. Cole w końcu decyduje się na wzięcie Liama wraz ze sobą na operację w celu zrobienia zdjęć tajnemu obozowi, w którym rzekomo Czerwoni szkoleni są do projektu Jamboree. Podczas misji Cole zostaje postrzelony w szyję a Lee obwinia się za to, że nie mógł mu pomóc. Nico znajduje zdjęcia przesłane przez obóz, na których Ruby rozpoznaje spalone ciało Cole'a.
Wygląd[]
Cole przewyższał brata o kilka centymetrów. Był od niego też węższy w ramionach i w pasie. Ruby twierdzi, że był postawniejszy i bardziej kanciasty niż Liam. Surowy, skatowany, sprawiał wrażenie wykutego z lodu. Był blondynem, podobnie jak jego brat, jednak jego włosy były o dwa odcienie ciemniejsze od włosów Lee, Tak jak brat miał niebieskie oczy.
Charakter[]
Można powiedzieć, że Cole ma trzy warstwy.
Członkowie oddziału taktycznego Roba mówili, że jest aroganckim, dwudziestojednoletnim smarkaczem, na którego Alban marnuje wszystkie dobre akcje. Padło wtedy określenie "Mały złoty chłopak". Z plotek krążących po Lidze wynikało, że był gwiazdą - ściśle tajnym agentem o przerażającej wydajności. Liam twierdził, że napędzało go poczucie władzy, wzrastające z każdym pociągnięciem za spust.
To jednak było maską, za którą się krył. W rzeczywistości Cole nienawidził siebie za swoje zdolności i nazywał potworem. Był bardzo impulsywny, bardzo szybko wpadał w wściekłość i często nad nią nie panował. Próbował tłumić te zachowanie, które było typowe dla wszystkich Czerwonych.
Cole miał jeszcze jedną odsłonę: dobrego przywódcy i troskliwego brata. W stosunku do Liama bywał zaborczy, ale to dlatego, że chciał go chronić. W Po zmierzchu zdaje sobie sprawę, że wszystko co robi jest dla jego młodszego brata. Był bardzo charyzmatyczny, a ludzie chętnie za nim podążali.
Rodzaj zdolności[]
Cole, był co prawda za stary na OMNI, ale jednak to go nie ominęło. Został sklasyfikowany jako Czerwony - jeden z najbardziej niebezpiecznych. Posługiwał się pirokinezą. Mógł władać ogniem, formować i rzucać kulami ognia na niewielką odległość. Posiadał też zdolność samozapłonu, w wyniku, którego nie doznawał żadnego uszczerbku.
Ciekawostki[]
- Według Tumblr'a jego urodziny przypadają na 4 sierpnia.
- Twierdził, że to iż jest Czerwonym wzięło się z wściekłości jego ojca. Miał wrażenie, że złość ojca to jego ogień.
- O tym, że Cole był Czerwonym wiedziały tylko 3 osoby: Cate, Alban i Ruby. Później powiedział o tym także Liamowi.
- To on musiał powiedzieć matce o śmierci Clarie, podczas gdy Lee siedział w jej pokoju i płakał.
- Cole, podobnie jak Ruby, uważał się za potwora. Gdy dziewczyna próbowała go przekonać, że nim nie jest odpowiedział: "Czy to nie potwory zioną ogniem?"
- Nie chodziło mu o uwolnienie dzieci z obozów, chciał tylko zdobyć lek, który wyleczyłby go z OMNI.